Odkurzacz ze świecącą szczotką, dwoma...
Sprzątanie domu nie jest prostą sprawą i niestety wymaga dużo czasu. Zawsze staram się sprzątać regularnie w sobotę, a każdego dnia na bieżąco likwidować codzienne zabrudzenia. Niestety, nie zawsze mi się to udaje. Przez długi czas szukałam odpowiedniego odkurzacza, który pomógłby mi w walce o nienaganny porządek w moim domu.
Początkowo myślałam o zakupie zwykłego odkurzacza - bezworkowego mającego jedynie funkcję odkurzania. Wystarczyła jednak chwila głębszego researchu, by moją uwagę przykuła Amfibia marki Thomas. Jedoczesne mycie i odkurzanie – WOW! Chciałam to sprawdzić.
Wypróbowałam sprzęt i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. W zależności od moich potrzeb, Amfibię mogę używać do dużych, jak i mniejszych porządków – do tego bez konieczności mopowania w klasyczny sposób. Jeden odkurzacz ma tyle możliwości! Mnogość szczotek i funkcji zapewnia, że za jednym zamachem mogę nie tylko odkurzyć podłogę, ale także ją umyć i osuszyć (szczotka AquaStealth), a przy tym wyczyścić na mokro kanapę.
Szczególnie cenię sobie tę funkcję szybkiego mycia i osuszania, ponieważ dotychczas na czas „schnięcia” podłogi czekałam w bezruchu z dalszymi czynnościami. Teraz raz-dwa i podłoga czysta oraz sucha! Sprawdza się to zwłaszcza w domach, gdzie mieszkają dzieci, które poprzez swoje szybkie przebiegnięcie – zostawiają na płytkach czy panelach ślady swoich stópek. Co więcej, cząsteczki kurzu i inne zabrudzenia zostają zatrzymane w wodzie, dzięki czemu nie są wydalane z powrotem do powietrza. Jest to więc także idealne rozwiązanie dla alergików, którzy częściej wybierają odkurzacze z filtrem wodnym. Lubię mieć ten komfort użytkowania oparty na tylu zastosowaniach!
Najczęściej wybieram jednak pracę z filtrem cykonowym EasyBOX, który zapewnia szybkie odkurzanie. To wygodne rozwiązanie.
Amfibia marki Thomas zaskakuje swoim wszechstronnym zastosowaniem – zdecydowanie polecam „zabawę” z tym sprzętem, którego benefity doceniam przy każdym użyciu!
Wygląda na to, że ten odkurzacz to całkiem duża oszczędnośc czasu. Zazdroszczę;)
Całkiem fajnie i zgrabnie wygląda ten odkurzacz. Pewnie w moim mikromieszkaniu by się nie zmieścił ale jak tylko zmienię lokum to się poważnie zastanowię nad jego kupnem.
Używam wspomnianej szczotki AquaStealth do mycia drewnianych paneli na mokro i efekty naprawdę rewelacyjnie. Mam co prawda Thomasa Pet&Family ale myślę, że rezultaty są podobne.
Mam ten odkurzacz i dla mnie największą zaletą jest możliwość prania dywanów, mam ssawkę Spruhex i robi na prawdę niezłą robotę. Ostatnio na dywan wylała się całkiem spora ilość kawy i odkurzacz z tą końcowką poradził sobie rewelacyjnie.